Drugim wydarzeniem planowanym na październik będzie farsa „Wszystko w rodzinie” W reżyserii Pawła Aignera. Najlepszą reklamą dla tego tytułu niech będzie jego autor Ray Cooney, którego „Okno na parlament” publiczność Muzycznego miała okazję podziwiać przez wiele lat, bawiąc się bezgranicznie.
Wszystkie materiały prezentowane na stronach serwisu grafiki, zdjęcia) chronione są prawem autorskim. Kopiowanie i upowszechnianie bez zgody CHOIT zabronione. Zdjęcia zamieszczone w serwisie pochodzą ze zbiorów Chełmskiego Ośrodka Informacji Turystycznej. Autorzy zdjęć: O. Bielak, K. Dromlewski, R. Karczmarski, P. Klajnert, W. Lisiecki, M. Niedzielski, G. Zabłocki. W opisie obiektów wykorzystano teksty Z. Lubaszewskiego.
Gdy personel w świątecznej atmosferze przygotowuje się do Bożonarodzeniowego przedstawienia, w pokoju lekarzy do góry nogami przewrócone zostaje spokojne życie doktora Davida Mortimera Spektakl Wszystko w Rodzinie w Łodzi - 01.12.2018 - bilety
W Teatrze Powszechnym w Łodzi odbyła się premiera spektaklu „Wszystko w rodzinie” Ray’a Cooney’a. Z farsami jest trochę tak, że jak się widziało jedną, to właściwie widziało się wszystkie. Precyzyjna konstrukcja, szalona logika, rozgrywana w zawrotnym tempie katastrofa wywracająca życie bohaterów do góry nogami. No i otwierane oraz zamykane drzwi, przez które coraz szybciej przetacza się sceniczny korowód postaci. Możliwość oglądania nieszczęśnika, który na własne życzenie stawiany jest w piętrowo narastających kłopotliwych sytuacjach, okazuje się jednak niezmiennie przyjemna dla zwolenników tego rodzaju zabawy. Pod warunkiem, że jest ze zrozumieniem zagadnienia „Wszystko w rodzinie” Ray’a Cooney’a w reżyserii Giovanny’ego Castellanosa to kolejny dowód, iż w łódzkim Teatrze Powszechnym farsa stanowi temat naturalny, oczywisty, zrozumiały i wytrenowany do tego stopnia, że na scenie aktorzy - pod odpowiednią opieką - są w stanie zbudować ją ze wszystkiego: zaskoczeń może już nie ma, ale poszczególne elementy, skrupulatnie się zazębiające, wywołują wybuchy radości w tych momentach, w których powinny. Castellanos właśnie ze sprawdzonych rozwiązań spektakl konstruuje, pilnując rytmu, proporcji, właściwego oddziaływania na siebie postaci, stawiając aktorski i reżyserski warsztat na pierwszym miejscu. Bo przecież nie o poszukiwanie prawd głębokich chodzi, lecz uruchomienie maszyny, która bez zgrzytów, dostarczając frajdy, przewiezie widza przez „Wszystko w rodzinie” sceniczne zamieszanie kręci się wokół doktora Davida Mortimora. Chirurg w szpitalnym pokoju dla personelu przygotowuje się do dorocznego przemówienia dla grona czołowych lekarzy świata, tymczasem pojawiająca się niespodziewanie po dwudziestu latach kochanka rujnuje misterny plan dnia. Janusz German w roli Mortimora kłamie bez mrugnięcia okiem, z wiarygodnością rozkręca nieuchronną kompromitację przekonanego o swoim sprycie medyka. Świetny, z pasją wprzęgnięty w sceniczny mechanizm jest Artur Zawadzki, jako jego prostoduszny przyjaciel, który musi wziąć na siebie najbardziej demoniczne oskarżenia. Błyszczy rzemiosłem Piotr Lauks, systematycznie „upijając” się wraz z rozwojem akcji, zajmująco dążą do konfliktu Marta Jarczewska jako żona doktora i Beata Ziejka w roli jego kochanki, gdy jedna próbuje uwierzyć w to, co widzi, a druga zmuszona jest udawać to, czego udawać by nie chciała. Zgrabne, zabawne uzupełnienie wydarzeń tworzą Barbara Lauks, Mirosław Henke, Michał Lacheta, Artur Majewski, Zofia Plewińska, Barbara Szcześniak. Do powstrzymania w przerysowywaniu emocji pretenduje Damian Kulec.„Wszystko w rodzinie” to przedstawienie więcej niż solidne, łatwo zaskarbiające sobie sympatię. I tylko z niektórych żartów, np. mających bawić nakryciem na dwuznacznej sytuacji, która jest czymś zupełnie przeciwnym można by zrezygnować, tym bardziej, że nic do akcji nie wnoszą - farsa z założenia porusza się na granicy smaku, z taką dosadnością staje się że całej farsy, jak i innych fars, nie byłoby, gdyby bohater zamiast niewinnego kłamstewka na początku wieczoru, powiedział prawdę? Można to potraktować jako najistotniejsze przesłanie gatunku, gdy już przestaniemy się śmiać...
Gdy personel w świątecznej atmosferze przygotowuje się do Bożonarodzeniowego przedstawienia, w pokoju lekarzy do góry nogami przewrócone zostaje spokojne życie doktora Davida Mortimera Spektakl Wszystko w Rodzinie w Łodzi - 02.12.2018 - bilety
Wszystko w rodzinie – Ray Cooney Tytuł oryginalny - It Runs in the Family W tej angielskiej farsie autorstwa komediopisarskiego klasyka Widz zostanie uwikłany razem z bohaterami w serię dynamicznych i przekomicznych wydarzeń. Rzecz dzieje się w Szpitalu św. Andrzeja w Londynie, gdzie tuż przed ważną konferencją jeden z lekarzy dowiaduje się o owocu romansu sprzed kilkunastu lat. Próbując ratować swoją rodzinę, reputację i szanse powodzenia wystąpienia doktor ucieka się do wszelkich możliwych sposobów. Desperacja osiąga poziom zenitu, a kłamstwo rodzi kłamstwo, co zaskakująco płynnie prowadzi do kwintesencji komizmu. Gwarantujemy ubaw po pachy, muzykę na żywo i doskonałą zabawę. Obsada: Ola Białek, Eliza Bielińska, Maria Kubaszek/Klaudia Framęga, Katarzyna Sałata/Katarzyna Lis, Klaudia Urban, Michał Grzyska, Konrad Żygadło/Bartosz Cwaliński, Tomasz Katra, Mateusz Krzemiński, Miłosz Majchrzak, Bartłomiej Kiraga/Michał Pastuszczak, Mateusz Wiskulski. Tłumaczenie: Elżbieta Woźniak Opracowanie tekstu: Eliza Bielińska Reżyseria: Tomasz Smykalski Muzyka: Katarzyna Dłużniewska, Michał Popiel, Jakub Tokarz Scenografia: zespół Czas: 2 godz. (z 1 przerwą) RAY COONEY Sylwetka nakreślona przez Zia Foxwell Ray Cooney należy do czołówki najpopularniejszych angielskich pisarzy komediowych. Jego sztuki odniosły sukces nie tylko w rodzimej Anglii, ale również na Broadway’u. Zostały przetłumaczone na dwadzieścia języków. Ray jest uroczym człowiekiem, całkowicie zadowolonym ze swego losu. Mówi na przykład: „Nigdy w życiu nie zrobiłem niczego, za co by mi zapłacono a co mnie samego nic nie kosztowało”. Już w dzieciństwie marzył o tym, by zostać aktorem, a w wieku czternastu lat rzucił szkołę i zgłosił się na próbę głosu do partii solowej w „Pieśni Norwegii” i dostał ją. Potem odbywał praktykę grając w teatrach sezonowych od Worthing do Blackburn. W 1956 roku został przyjęty do grupy Briana Rixa w Whitehall Theatre, gdzie dał się poznać jako bardzo dobry aktor komediowy. I chyba ta wieloletnia praktyka aktora komediowego, znakomita znajomość teatralnych mechanizmów i reakcji widowni przyczyniły się do wielkiego sukcesu Ray’a Cooney’a jako twórcy fars i komedii. A napisał do tej pory kilkanaście, w tym cztery z nich do spółki z Johnem Chapmanem. Wszystkie stawały się hitami teatralnymi. „To paskudztwo, które piszę zdaje się mieć ogólne przesłanie, choć inspirację czerpię z typowych sytuacji, które mogą zdarzyć się wszędzie. Rzeczy proste są zwykle najzabawniejsze.” Ray mieszka w Epping Forest ze swą żoną Lindą. Mają dwóch synów: Danny’ego, który jest żonaty i mieszka w Australii oraz Michaela, który napisał swoją pierwsza farsę Casch on delivery/ Z rączki do rączki, przetłumaczoną na język polski przez Elżbietę Woźniak. Cooney jest autorem następujących fars granych z ogromnym powodzeniem w polskich teatrach: „Mayday”, ”Mayday 2” „Okno na Parlament”, „Wszystko w rodzinie”, „Kochane pieniążki”, Tom, Dick i Harry – napisaną wspólnie ze swoim synem Michaelem; „Nie teraz kochanie” – napisaną wspólnie z Johnem Chapmanem; współtworzył również z Tony Hiltonem i Gene Stone. Bilety na spektakle w Teatrze Praska 52: "Wszystko w rodzinie": 15 PLN* / 30 PLN *Ulgowy - uczniowie, studenci, emeryci, renciści, osoby niepełnosprawne SZUKAJ PROMOCJI! Jedyny teatr, w którym promocje łączą się:) Sprzedaż biletów jest prowadzona w kasie Teatru Praska 52 w dniu spektaklu. REZERWACJE i ZAPISY: Strona internetowa: E-mailowe: @ Telefoniczne: 515-245-291 lub 661-023-761 lub E-mailowe: scena@ Telefoniczne (tylko w dniu spektaklu): 500-259-120 Od 1 marca 2016 roku bilety zarezerwowane na spektakle przy ul. Praskiej 52, są do wykupienia w kasie Teatru Praska 52 na godzinę przed konkretnym spektaklem, ale nie później niż 30 minut przed jego rozpoczęciem, gdyż po tym czasie niewykupione rezerwacje tracą ważność. Szczegóły dojazdu: Z Centrum Kongresowego: autobus linii 101 - przystanek Zielińskiego autobusy linii 112,162 - przystanek Os. Robotnicze Z okolic banku na Kapelance (przystanek tramwajowy Kapelanka) spacerkiem - kilka minut w stronę Mostu Zwierzynieckiego rowerkiem - minutę, góra dwie w stronę Mostu Zwierzynieckiego Własnym samochodem - dobre miejsce do parkowania tuż obok budynku Teatru. SERDECZNIE ZAPRASZAMY!
Spektakl Wszystko w rodzinie - Kraków - było do 24 lipca - Teatr Praska 52, ul. Praska 52 Kraków - Wszystko w rodzinie – Ray Cooney Tytuł oryginalny - It Runs in the Family W tej angielskiej farsie autorstwa komediopisarskiego klasyka Widz zostanie uwikłany razem z bohaterami w serię dynamicznych i przekomicznych wydarzeń.
Dodaj do ulubionych Ulubione Teatr Ziemi Chełmskiej „Wszystko w rodzinie” Autor: RAY COONEY Tłumaczenie: Elżbieta Woźniak Reżyseria: Marcin Wąsowski Szpitalna farsa o poszukiwaniu ojca i więzach krwi, które okazują się silniejsze od dbałości o wizerunek publiczny. Pogoń i ucieczka, parada przebierańców, trzy śledztwa w ciągu jednego dnia, absurdalne pomieszanie tożsamości i feeria wariackich gagów. Domniemane ojcostwo nie zostaje do końca wyjaśnione, lecz wszystko kończy się dobrze. Obsada: Przemysław Gąsiorowicz, Mirosław Majewski, Sławoj Czarnota, Barbara Szarwiło, Magda Pick, Michał Łysiak, Zbigniew Moskal, Bogumiła Ryszkiewicz, Elżbieta Rybak, Marcin Słupczyński, Andrzej Kuczura, Marta Adamiec. CZYTAJ WIĘCEJ CZYTAJ WIĘCEJ Recenzje i opinie: Wszystko w rodzinie Polecane z kategorii spektakl
Wszystko w rodzinie” to – jak mówią – najzabawniejsza farsa Raya Cooneya. Akcja toczy się w sposób wielce skomplikowany i zaskakujący. Twórcy: Reżyseria – Witold Mazurkiewicz Autor – Ray Cooney Przekład – Elżbieta Woźniak. W szpitalu św. Andrzeja w Londynie przygotowywane jest świąteczne przedstawienie dla pacjentów.
11 Września 2019 „Wszystko w rodzinie” na inaugurację sezonu w Teatrze Dramatycznym W najbliższą sobotę (14 września) zainaugurujemy kolejny sezon artystyczny. Na początek zapraszamy na spektakl „Wszystko w rodzinie”. Sztukę tę uznaje się za najzabawniejsze dzieło Ray’a Cooney’a – angielskiego mistrza farsy. Akcja przedstawienia toczy się w sposób niezwykle skomplikowany i zaskakujący. W szpitalu św. Andrzeja w Londynie przygotowywane jest świąteczne przedstawienie dla pacjentów. Jednocześnie odbywa się tam zjazd neurologów. Już samo połączenie tych dwóch wydarzeń nie może skończyć się dobrze. Jakby tego było mało, jeden z lekarzy dowiaduje się o niespodziewanej wizycie kogoś bliskiego, o którego istnieniu do tej pory nie miał najmniejszego pojęcia… – Fabuła „Wszystko w rodzinie” różni się od typowych fars i tematów, które poruszają. Oczywiście jest tu motyw miłosny, związkowy, jak w każdej tego typu sztuce. Wątek między kobietą a mężczyzną stanowi jednak wyłącznie ognisko zapalne. Całość akcji skupia się wokół lawiny kłamstw i prób zafałszowywania rzeczywistości, tak aby prawda nie wypłynęła na jaw. I właśnie to jest w tym spektaklu najciekawsze. Sposób, w jaki następuje ciąg zdarzeń, wywołany przez głównego bohatera. To jest clue tej farsy – mówi Piotr Szekowski, odtwórca roli doktora Dawida Mortimore’a. Najnowsze przedstawienie Teatru Dramatycznego reżyseruje Witold Mazurkiewicz – dyrektor Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, znakomity, obsypany prestiżowymi nagrodami reżyser i aktor. „Wszystko w rodzinie” to kolejna farsa w jego reżyserii. W 2017 roku stworzył spektakl „Mayday”. – Akurat tę z moich propozycji wybrał dyrektor Półtorak, bo ją realizowałem już u siebie i jest sprawdzona. Wiem, że na pewno będzie cieszyła się popularnością. Ludzie chcą się śmiać, chcą dobrze zrealizowanych komedii i fars. I uciekanie przed tym jest błędem, przynajmniej w miastach, w których istnieje jeden teatr dramatyczny – mówi reżyser. Witold Mazurkiewicz przyznaje, że składową dobrej farsy są: aktorstwo, matematyka, precyzja i wykonanie. W przypadku „Wszystko w rodzinie” jest to także znakomicie napisany tekst Cooney’a, – Farsę tworzą w lwiej części aktorzy, ludzie. To na nich się pracuje. Farsa rządzi się swoimi prawami, których ja specjalnie nie chcę zmieniać. Upieram się tylko przy tym, żeby to było zrobione z największą pieczołowitością i estetycznie. I wielką wagę przykładam, co, mam nadzieję, będzie widoczne – do scenografii, kostiumu i do profesjonalnego wykonania – dodaje Witold Mazurkiewicz. Reżyser odpowiada także za opracowanie muzyczne i kostiumy. Scenografię do przedstawienia stworzył Tomasz Tobys. To założyciel portalu „FONT nie czcionka” oraz studia projektowego Studio FNC, pomysłodawca portalu „Grafik płakał jak projektował” oraz strony na Facebooku o tym samym tytule, która stała się najpopularniejszym fanpage’em o tematyce projektowej w Polsce. Na Dużej Scenie Teatru Dramatycznego zagrają: Justyna Godlewska-Kruczkowska, Arleta Godziszewska, Monika Zaborska, Agnieszka Możejko-Szekowska, Krystyna Kacprowicz-Sokołowska, Krzysztof Ławniczak, Sławomir Popławski, Marek Tyszkiewicz, Marek Cichucki, Piotr Szekowski, Dawid Malec oraz gościnnie Franciszek Utko. – ,,Wszystko w rodzinie”, to już moje trzecie spotkanie z Rayem Cooney’em. Pierwsze to ,,Okno na parlament” w reżyserii Wojciecha Pokory. Dwa lata temu trafiłem do obsady ,,Mayday’a”. Komediowy schemat jego sztuk jest bardzo podobny. Kłamstwo głównego bohatera uruchamia całą lawinę nieporozumień i omyłek słowno-sytuacyjnych, które urastają do absurdu. W ,,Mayday’u” grałem Stanleya, faceta który z powodu swojego zaangażowania i temperamentu właśnie jeszcze bardziej komplikuje zawikłane losy swego przyjaciela. Dr Hubert Bonney z aktualnej realizacji ma trochę inny charakter, jest poważniejszy, wyważony i pełen zaufania do otaczających go ludzi. I to daje mi szansę odbicia się od poprzednio granej postaci w komedii o podobnej konstrukcji. I na to zwracam szczególną uwagę w budowaniu cech Huberta. Czym zaskoczę? Nie wiem. Na razie trwają próby i staram sam siebie zaskakiwać. A widzów, jak przyjdą na przedstawienie. Farsa sprawdza się tylko w konfrontacji z widzem i to natychmiastowo. Więc zapraszam – będziemy się zaskakiwać – zachęca Sławomir Popławski. Aktorzy zgodnie przyznają, że praca nad farsą jest sporym wyzwaniem aktorskim. – Farsa jest gatunkiem, który warunkuje: dyscyplina aktorów i muzykalność reżysera. Trzeba się nieźle „napocić” na etapie prób, żeby w spektaklu czuć swobodę, satysfakcję i dużą przyjemność. Wszystko powinno działać, jak w przysłowiowym zegarku. Ważne jest zaangażowanie i utrzymanie koncentracji przez cały czas trwania przedstawienia. Wtedy jest szansa na wyśmienitą zabawę na scenie, która na pewno udzieli się również naszym widzom – mówi Agnieszka Możejko-Szekowska, odtwórczyni roli Jane Tate. Premiera przedstawienia odbędzie się w sobotę (14 września) o godz. Spektakl będzie można obejrzeć także 15 września o godz. 16:00, 20 września o godz. 20:00 oraz 21 i 22 września o godz. Bilety na wszystkie spektakle dostępne są w Kasie Teatru oraz w sprzedaży internetowej:
Wszystko w rodzinie. Ray Conney. Premiera: 21 maja 2022 r. | spektakl dla widzów 16+. W słynnym szpitalu Św. Andrzeja w Londynie personel przygotowuje się do wystawienia świątecznego przedstawienia dla pacjentów. Jednocześnie najlepszy lekarz, wysokiej klasy specjalista doktor Mortimore przygotowuje się do wygłoszenia wykładu, który
W najbliższą sobotę (14 września) Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku zainauguruje kolejny sezon artystyczny. Na początek widzowie będą mieli okazję obejrzeć spektakl „Wszystko w rodzinie”. Sztukę tę uznaje się za najzabawniejsze dzieło Ray’a Cooney’a – angielskiego mistrza farsy. Akcja przedstawienia toczy się w sposób niezwykle skomplikowany i zaskakujący. W szpitalu św. Andrzeja w Londynie przygotowywane jest świąteczne przedstawienie dla pacjentów. Jednocześnie odbywa się tam zjazd neurologów. Już samo połączenie tych dwóch wydarzeń nie może skończyć się dobrze. Jakby tego było mało, jeden z lekarzy dowiaduje się o niespodziewanej wizycie kogoś bliskiego, o którego istnieniu do tej pory nie miał najmniejszego pojęcia… – Fabuła „Wszystko w rodzinie” różni się od typowych fars i tematów, które poruszają. Oczywiście jest tu motyw miłosny, związkowy, jak w każdej tego typu sztuce. Wątek między kobietą a mężczyzną stanowi jednak wyłącznie ognisko zapalne. Całość akcji skupia się wokół lawiny kłamstw i prób zafałszowywania rzeczywistości, tak aby prawda nie wypłynęła na jaw. I właśnie to jest w tym spektaklu najciekawsze. Sposób, w jaki następuje ciąg zdarzeń, wywołany przez głównego bohatera. To jest clue tej farsy – mówi Piotr Szekowski, odtwórca roli doktora Dawida Mortimore’a. Najnowsze przedstawienie Teatru Dramatycznego reżyseruje Witold Mazurkiewicz – dyrektor Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, znakomity, obsypany prestiżowymi nagrodami reżyser i aktor. „Wszystko w rodzinie” to kolejna farsa w jego reżyserii. W 2017 roku stworzył spektakl „Mayday”. – Akurat tę z moich propozycji wybrał dyrektor Półtorak, bo ją realizowałem już u siebie i jest sprawdzona. Wiem, że na pewno będzie cieszyła się popularnością. Ludzie chcą się śmiać, chcą dobrze zrealizowanych komedii i fars. I uciekanie przed tym jest błędem, przynajmniej w miastach, w których istnieje jeden teatr dramatyczny – mówi reżyser. Witold Mazurkiewicz przyznaje, że składową dobrej farsy są: aktorstwo, matematyka, precyzja i wykonanie. W przypadku „Wszystko w rodzinie” jest to także znakomicie napisany tekst Cooney’a, – Farsę tworzą w lwiej części aktorzy, ludzie. To na nich się pracuje. Farsa rządzi się swoimi prawami, których ja specjalnie nie chcę zmieniać. Upieram się tylko przy tym, żeby to było zrobione z największą pieczołowitością i estetycznie. I wielką wagę przykładam, co, mam nadzieję, będzie widoczne – do scenografii, kostiumu i do profesjonalnego wykonania – dodaje Witold Mazurkiewicz. Reżyser odpowiada także za opracowanie muzyczne i kostiumy. Scenografię do przedstawienia stworzył Tomasz Tobys. To założyciel portalu „FONT nie czcionka” oraz studia projektowego Studio FNC, pomysłodawca portalu „Grafik płakał jak projektował” oraz strony na Facebooku o tym samym tytule, która stała się najpopularniejszym fanpage’em o tematyce projektowej w Polsce. Na Dużej Scenie Teatru Dramatycznego zagrają: Justyna Godlewska-Kruczkowska, Arleta Godziszewska, Monika Zaborska, Agnieszka Możejko-Szekowska, Krystyna Kacprowicz-Sokołowska, Krzysztof Ławniczak, Sławomir Popławski, Marek Tyszkiewicz, Marek Cichucki, Piotr Szekowski, Dawid Malec oraz gościnnie Franciszek Utko. – ,,Wszystko w rodzinie”, to już moje trzecie spotkanie z Rayem Cooney’em. Pierwsze to ,,Okno na parlament” w reżyserii Wojciecha Pokory. Dwa lata temu trafiłem do obsady ,,Mayday’a”. Komediowy schemat jego sztuk jest bardzo podobny. Kłamstwo głównego bohatera uruchamia całą lawinę nieporozumień i omyłek słowno-sytuacyjnych, które urastają do absurdu. W ,,Mayday’u” grałem Stanleya, faceta który z powodu swojego zaangażowania i temperamentu właśnie jeszcze bardziej komplikuje zawikłane losy swego przyjaciela. Dr Hubert Bonney z aktualnej realizacji ma trochę inny charakter, jest poważniejszy, wyważony i pełen zaufania do otaczających go ludzi. I to daje mi szansę odbicia się od poprzednio granej postaci w komedii o podobnej konstrukcji. I na to zwracam szczególną uwagę w budowaniu cech Huberta. Czym zaskoczę? Nie wiem. Na razie trwają próby i staram sam siebie zaskakiwać. A widzów, jak przyjdą na przedstawienie. Farsa sprawdza się tylko w konfrontacji z widzem i to natychmiastowo. Więc zapraszam – będziemy się zaskakiwać – zachęca Sławomir Popławski. Aktorzy zgodnie przyznają, że praca nad farsą jest sporym wyzwaniem aktorskim. – Farsa jest gatunkiem, który warunkuje: dyscyplina aktorów i muzykalność reżysera. Trzeba się nieźle „napocić” na etapie prób, żeby w spektaklu czuć swobodę, satysfakcję i dużą przyjemność. Wszystko powinno działać, jak w przysłowiowym zegarku. Ważne jest zaangażowanie i utrzymanie koncentracji przez cały czas trwania przedstawienia. Wtedy jest szansa na wyśmienitą zabawę na scenie, która na pewno udzieli się również naszym widzom – mówi Agnieszka Możejko-Szekowska, odtwórczyni roli Jane Tate. Premiera przedstawienia odbędzie się w sobotę (14 września) o godz. Spektakl będzie można obejrzeć także 15 września o godz. 16:00, 20 września o godz. 20:00 oraz 21 i 22 września o godz. Bilety na wszystkie spektakle dostępne są w Kasie Teatru oraz w sprzedaży internetowej: Ceny biletów: Premiera: 60 zł Normalny: 50 zł Ulgowy: 40 zł Szkolny: 20 zł Studencki, doktorancki: 25 zł Bilet dla osób bezrobotnych – 5 zł (źródło i plakat: Teatr Dramatyczny Węgierki w Białymstoku) Zdjęcia: Urszula Bondaruk Podlaska Redakcja Seniora Białystok
. 382 176 247 165 239 133 293 17
wszystko w rodzinie spektakl